Walka o wygodę na korcie |
W ciągu kolejnych dziesięcioleci stroje tenisowe i ogólnie sportowe, zwłaszcza damskie przechodzą powolną ewolucję – stają się coraz wygodniejsze i coraz bardziej dostosowane do uprawiania sportu. Początkowo podlegały ściśle rygorom panującej mody, jednak z czasem to moda zaczęła inspirować się sportowym stylem. Innowacje i fasony wprowadzane na potrzeby aktywności fizycznej zaczęły przenikać do codziennej mody. To między innymi rozwój sportu – w tym fascynacja tenisem – wymusiła uproszczenie stroju kobiecego. |
Ogromny wpływ na zmianę charakteru strojów tenisowych miały same zawodniczki, które owładnięte pasją sportowej rywalizacji, by ją realizować – i wygrywać w turniejach, przełamywały kolejne bariery konwenansów. Moda podążała za nimi. |
Taką rewolucjonistką w dziedzinie ubioru była Maud Watson – pierwsza kobieta, która w 1884 r. zdobyła tytuł mistrzyni turnieju wimbledońskiego. Ona to po raz pierwszy odważyła się publicznie wystąpić podczas turnieju w spódnicy sięgającej zaledwie do kostek! Jej strój, biały dwuczęściowy kostium z tiurniurą, uzupełniał sportowy kapelusz canotier (zamiast noszonych wcześniej niepraktycznych kapeluszy z kwiatami i wstążkami.) Oczywiście trend został natychmiast podchwycony przez inne tenisistki. Skrócono suknie, a zgrabne kanotiery stały się ulubionym nakryciem głowy podczas gry. |
|
Niezwykłą postacią była nastoletnia Lottie Dod, która wygrała na Wimbledonie w 1887 r. Porzuciła statyczny styl gry, wprowadzając więcej dynamizmu na kort. pokazała, że kobiety mogą biegać! Było to możliwe, gdyż jako nastolatka, miała prawo wystąpić w dziewczęcej sukience sięgającej łydki. Oczywiście dorosłe kobiety nie mogły jej w tym naśladować – aż do I wojny światowej obowiązywała spódnica do kostek. Jednak przyjęła się bardziej dynamiczna gra oraz sportowa czapeczka, w której wystąpiła Lottie. „Jak kobiety mogą nawet marzyć o dobrej grze, gdy ich suknie pętają swobodne poruszenia całego ciała? W wielu przypadkach samo oddychanie rodzi trudności.” - pisała Lottie, domagając się wprowadzenia wygodniejszych damskich strojów tenisowych. |
Stroje do tenisa posiadały coraz mniej zbędnych ozdobników – skromny komplet, składający się z białej bluzki i białej długiej spódnicy stał się obowiązującym przez kilkadziesiąt lat kostiumem tenisowym. |
Kostiumy te szyto najczęściej z przewiewnej białej piki bawełnianej – ten materiał popularny był w modzie tenisowej przez lata - przewiewny, ładnie układający się na sylwetce, szybko schnący po praniu. Oczywiście krój bluzki i spódnicy odzwierciedlał modne trendy, jednak starano się osiągnąć w miarę możności jak największą prostotę. |
|
By zrozumieć szczegóły i estetykę strojów tenisowych w poszczególnych latach, trzeba analizować je na tle zmieniającej się mody, która kształtuje ich formę. W latach 90. XIX w. następuje kolejna zmiana sylwetki damskiego stroju- wymuszona właśnie dążeniem do większej swobody ruchu – pętające nogi spódnice z tiurniurą zniknęły, zastąpione przez pozbawiona usztywnień i stelaży spódnicę o formie dzwonu, wygodniejszą do uprawiania sportu. Popularność zyskały na krótko ogromne baloniaste rękawy à gigot (toteż tenisowe białe bluzki z tego okresu również miały często podobne rękawy). Do mody sportowej weszły zapożyczone z męskiej szafy żakiety (patrz kostium tenisowy z około 1890 r. przechowywany w Instytucie Mody w Kioto.) W ostatnich latach XIX w, w okresie tryumfu stylu Art Noveau, gdy w sztuce i architekturze królowały wijące się linie i motywy wyginających się miękko się roślin, najmodniejsza stała się sylwetka w kształcie litery S. Niezwykle wąską talię podkreślał specjalny gorset, być może najsilniej modelujący ciało kobiece w historii. Uwypuklano jednocześnie biust i pośladki, stanik opadał z przodu w obfitych fałdach, co nazywano „odwłokiem osy”. W takim stroju kobiety wkroczyły w wiek XX. Bluzki przypominające odwłok osy noszono oczywiście także do gry w tenisa. |
W ciągu owych lat kobiety nadal usiłowały wywalczyć sobie nieco swobody i wygody na korcie. |
Na początku XX w. nastąpiły trzy najważniejsze, wręcz rewolucyjne zmiany: uwolniono ramiona tenisistek z długich (i często przesadnie szerokich) rękawów, zaczęto coraz śmielej eksperymentować z konstrukcją i materiałem gorsetów, dążąc do stworzenia gorsetu wygodnego do uprawiania sportu, oraz zaczęto skracać spódnice. |
Prawdziwy skandal wywołała w 1905 r. Amerykanka May Sutton, pierwsza kobieta spoza Wysp Brytyjskich, która zwyciężyła na turnieju w Wimbledonie. Dosłownie zaszokowała ona publiczność, ukazując się w bluzce z podwiniętymi rękawami (już to było wystarczająco odważne) i – co gorsza – w prostego kroju spódnicy odsłaniającej połowę łydki. Nogi, choć obleczone w pończochy, nie mogły być pokazywane. Ileż dyskusji to wywołało! Sędziowie debatowali, czy dopuścić May Sutton do gry, ostatecznie łaskawie zezwolono jej na występ podczas turnieju – ale pod warunkiem, że nałoży dłuższą spódnicę. Podwinięte lub lekko skrócone rękawy – mimo kontrowersji – przyjęły się w modzie tenisowej. |
|
Szczególnym utrapieniem podczas uprawiania sportu były gorsety, w ostatnim dziesięcioleciu XIX w obowiązkowe dla każdej kobiety – nosiły je nawet robotnice fabryczne. Utrudniały ruch i oddychanie - nie pozwalały zrobić głębszego wdechu. Elizabeth Ryan, zawodniczka z przełomu XIX i XX w. wspominała, że po zawziętej grze gorsety bywały nawet zakrwawione! Podobno w damskich szatniach na Wimbledonie, gdzie kobiety odpoczywały i przebierały się podczas turniejów, rozpinanie i zmienianie zakrwawionych przepoconych gorsetów był to nierzadki widok. Pod koniec XIX w. zaczęły upowszechniać się miękkie gorsety z mniejszą ilością usztywniających elementów, zaprojektowane specjalnie do sportowej aktywności. Dobrym przykładem jest sportowy gorset z lat 90. XIX w, przechowywany w zbiorach Victoria & Albert Museum w Londynie. Jest on wykonany z cieniutkiej, przewiewnej, bawełnianej siateczki, niczym nie podszytej, usztywniony fiszbinami i stalkami. (LINK) |
Przewiewna siateczka pozwalająca skórze oddychać nazywana była Aertex i do dziś występuje w odzieży sportowej. Próbowano wprowadzić zdrowsze, modelujące sylwetkę i podtrzymujące biust zamienniki gorsetów. W 1898 r. w gazecie New York Times pisano że „sztywny gorset czyni grę niemal niemożliwą, ale mały francuski gorset (French corset), który nie jest niczym więcej, niż przepaską dookoła talii, daje doskonałą swobodę.” |
Około 1910 sinusoidalna linia kobiecej sylwetki, z podkreśloną talią i zaakcentowanymi biodrami i pośladkami staje się passé. Do głosu dochodzi stylistyka Art Déco. Pojawiają się suknie wąskie, z podwyższoną talią – spódnice są na tyle wąskie, że wymagają u dołu rozcięć, plis i ukrytych w szwach gumek. Owe suknie, nawiązujące do mody Dyrektoriatu i I Cesarstwa lansował słynny kreator mody owych lat, „człowiek, który ubierał epokę” - Paul Poiret. Suknie Poireta mogły być noszone bez gorsetu! Od 1912 r. zaczęły, obok zreformowanych gorsetów, powoli upowszechniać się coraz doskonalsze w konstrukcji biustonosze. |
W modzie tenisowej trwa powolne i nieustępliwe skracanie spódnic. Wąska linia sylwetki, bluzka z dekoltem w kształcie kwadratu (modny był też kształt litery V), bez kołnierza, rękawki sięgające zaledwie łokcia, oraz prosta spódnica do połowy łydki (!) – taki kostium tenisowy lansowany jest przez Harper’s Bazaar w 1912 r. Kończy się Belle Époque. I wojna światowa zmieni oblicze świata, warunki życia, przedefiniuje rolę kobiet w społeczeństwie – a co za tym idzie i modę. |
|
|