|
Moda XVIII w. |
|
|
|
Biżuteria Monika Janisz |
Szyję zdobiły najprzód koralami, potem koralami z perłami przeplatanymi, potem samymi perłami, potem łańcuszkami złotymi, na ostatku wąską aksamitką czarną, od której spadał między piersi misternej roboty krzyżyk diamentowy lub inny jaki portrecik kamelizowany, albo też bez żadnej figury drogi kamień świecący. Jakie zaś było noszenie na szyi, takie być musiały manele na ręku; pierścionków zaś im więcej na palcach, tym lepiej ręka ubrana.
Do uszów przypinały najprzód zauszniczki małe perłowe lub rubinkowe; w złoto oprawne, potem większe w figurę róży z brylantów prawdziwych albo czeskich; te dwa gatunki przetykały przez brzusiec ucha, szpilką za młodu przekłutego. Na ostatek wymyślili zausznice wielkie jak grona winne wiszące z pereł i brylantów, które że uszy przerywały, przeto nie przez ucho, ale za ucho na stronie mocnej bywały zakładane.
J.Kitowicz
|
Do wykończenia stroju kobiecego w XVIII wieku należała biżuteria. Modne były kolczyki z wisiorkami z diamentów lub imitacje z kryształu górskiego w fasonie zwanym en girandole. Noszone były szpilki i zapony, we włosach i na sukni w kształcie kwiatów wysadzanych diamentami.
|
|
Więcej informacji tutaj.
|
|
|
|